O wszystkim i o niczym

RandyFuckin'Hellman

Sandy- a wiesz, ile razy ja sie zawiodlem? Bez komentarza...

Ta_Od_Tego

Nie wiem po co się wyniszczam, może sobie wymyśliłam wszystkie moje problemy. Ba! Na pewno je sobie wymyśliłam, no ale... Ale... No nie wiem, nie umiem się wziąć w garść, ogarnąć, cokolwiek, tylko jeszcze bardziej brnę w to gówno, po kolei tracąc wszystkie osoby, które coś dla mnie znaczą.

Sandy Indygo

Misia, jesteśmy bardzo podobne c:
Randy - być może, ale Tobie chyba lepiej idzie...

RandyFuckin'Hellman

Skoro mi lepiej idzie...A ja wcale nie zaprzeczam, bo pewnie serio tak jest...To moze zastanowcie sie, dlaczego?
Tez kiedys postrzegalem swiat, jako wielka czarna doline rozpaczy, gdzie nad wodami lataja zapomniane duchy walczacych w imie prawdy, a wszysto dookola pokrywa sie jebana czernia...Bla Bla Bla.
Ale wiecie, cos Wam powiem. Zycie to wieczna zabawa i haj bez trzymanki, wystarczy zaczac je stosowac.

e.
I zejsc na ziemie.

Ta_Od_Tego

Super. A jak przejść na Twoje myślenie i postrzeganie świata? Bo zwyczajnie nie umiem.

RandyFuckin'Hellman

Zacznij zyc Rock'N'Rollem i stosowac jego zasady...

Sandy Indygo

Niestety, w moim przypadku to nie pasuje.

Ta_Od_Tego

Mam po prostu tak o, przestać narzekać, przestać mieć dosyć wszystkiego, przestać nienawidzić ludzi, przestać użalać się nad sobą? To by było piękne...

RandyFuckin'Hellman

Sandy- czemu?
Misia- wlasnie tak.
Jest tyle do sprawdzenia, tyle do wyprobowania, tyle jest nocy do szlajania sie po ulicy, tyle drog ktorymi mozna sie przejsc, tyle osob do poznania, tyle do wyruchania...Zyc nie umierac.

Ta_Od_Tego

Randy, jeśli po raz kolejny uda Ci się mnie zmienić... Bo nie wiem czy wiesz, ale
to, kim obecnie jestem... To Ty to sprawiłeś. Więc właściwie czemu nie miałoby Ci się udać znowu?

RandyFuckin'Hellman

Misia- mam miec wyrzuty sumienia? Sorry, ze spieprzylem Ci zycie...

Sandy Indygo

Temu że ja jestem w środku delikatnym artystą, i temu że nie jestem rokendrolowcem, tylko fanką Michaela Jacksona, o!

Ta_Od_Tego

Nie masz mieć wyrzutów sumienia. Nigdy nie pomyślałam sobie "Randy spierdolił mi życie", bo jeśli już, to sama je sobie spieprzyłam, szalejąc na punkcie kogoś poznanego przez internet.

RandyFuckin'Hellman

Sandy- urocze...
Misia- i jesli milosc pieprzy Ci zycie, to tez sorry, ze wszystko Ci rozjebalem. Chyba, ze to nigdy nie bylo tak na powaznie...Wiesz, o co mi chodzi.

RandyFuckin'Hellman

Misia- a ja sie jednak czuje winny i nie wiem, czy wiesz, zrobilo mi sie przykro.

Ta_Od_Tego

Randy, uwierz mi, było. Było niestety cholernie na poważnie.
Ale serio, nie masz mnie za co przepraszać.

Teraz to mi jest przykro, że Tobie jest przykro, przez to, że napisałam coś, czego pisać wcale nie musiałam.

Sandy Indygo

Randy, ja nie jestem kurwa urocza.
A może jestem, ale nie pozwalam Ci tak mówić
Misia, szkoda że mieszkamy tak daleko. Mogłybyśmy się razem poszlajać po parku i emować nad życiem *u*
Randy wstydź się, ty... pało!
e. Dobra, nie jesteś pała!
Poszedł sobie *n* Misia też *n* Jestem okropna D8
Dobranoc D8

RandyFuckin'Hellman

Sandy- oczywiscie, ze nie jestes urocza, to byla ironia, ja nazywam tak tylko dziewczyny, ktore mi sie podobaja...
Oj, Ty masz chyba wyjebane, posluchaj sobie Michaela albo cos.
Misia- bylo...? Sad

Ta_Od_Tego

Randy, co było, bo teraz już się zgubiłam...? Mam nadzieję, że nie palnęłam nic głupiego... Sad

FallenAngel

Cześć. Jak dobrze, że już tylko kilka dni zostało, i nareszcie wakacje. Very Happy

W sumie to cieszę się przede wszystkim, dlatego że nie będę musiała już codziennie widywać pewnych osób. ;>

RandyFuckin'Hellman

Misia- czy to znaczy, ze...przeszlo Ci juz? Sad

Ta_Od_Tego

Randy, co mi przeszło? W sensie, że czy Ty mi przeszedłeś?! Absolutnie nie!

RandyFuckin'Hellman

Tak, w tym sensie.
Na pewno? Czy mowisz to, zeby nie bylo mi zle. Powiedz szczerze.

Ta_Od_Tego

Mówię całkowicie, w stu procentach szczerze, nie wiem co mam zrobić, żebyś mi uwierzył.

RandyFuckin'Hellman

Tez nie wiem, po prostu juz jestem wyczulony w tej kwestii.

Ta_Od_Tego

Dlaczego?
Ja... Serio, często odnoszę takie wrażenie, że jesteś jedyną osobą, na której zawsze szczerze mi zależy. Nawet na Michalinie nie zawsze mi zależy, a czasem wręcz jej nienawidzę. A Ty... Tak jak bym była od Ciebie uzależniona. Ale mam wrażenie, że to, co teraz piszę, brzmi strasznie sztucznie -.-

RandyFuckin'Hellman

Dlaczego? Bo jestem strasznym egoista. Nigdy nie czulem sie przez nikogo kochany, nawet przez matke ani przez ojca, zawsze to ja bylem ta czarna owca, kochliwym chlopakiem, ktory tracil glowe na widok kazdej, choc z pozoru idealnej osoby, moze dlatego, ze chcialem wreszcie poczuc sie z kims blisko. I zawsze marzylem o tym, bardzo marzylem, zeby ktos kiedys spojrzal na mnie takimi oczami, jakimi ja patrzylem na tak wielu ludzi, zeby wreszcie to ktos dla mnie pragnal sie oddac i widzial we mnie ,,mezczyzne idealnego"...Dlatego nie umiem pogodzic sie tym, ze ludzie maja wolna wole i w kazdej chwili moga ze mnie zrezygnowac. To jest wlasnie ten egoizm. Ze mnie? Jak mozna odkochac sie we mnie?! Sama widzisz...

Ta_Od_Tego

Może i jesteś egoistą. Mi to nie przeszkadza. Też jestem egoistką, tylko na trochę inny sposób. Ciągłe użalanie się nad sobą i tak dalej, to nic innego jak skończony egoizm. Nic mnie nie obchodzicie, Wy i Wasze nędzne problemy! Spójrzcie jaka JA jestem nieszczęśliwa i biedna! Wkurza mnie to, i wiem, że wkurza też innych.

RandyFuckin'Hellman

Widzisz wlasnie, a ja bym chcial, zeby ktos kolo mnie skakal, caly czas wzdychal, jaki jestem idealny, jaki madry, wspanialy, odwazny, niesamowity, jaki to ze mnie idealny Rock Star, ach, laski piszcza, wszyscy mdleja...Jestem zalosny. I to mi nawet nie potrafi przejsc przez usta.
I moze wlasnie dlatego wybralem Rock'N'Rolla. Bo w tym swiecie nie musze sie nikomu oddawac, nikt nie lamie mi serca, do nikogo nie musze nalezec...Z kazdym moge, a raczej bede mogl, no bo badzmy szczerzy, gwiazda to ja jeszcze nie jestem, ani nie mam 20 lat, zeby sobie latac po klubach...spotkac sie raz, bylo nie bylo, nastaje nowy dzien i ,,pa pa". Ale to tez nie jest idealny swiat, bo przeciez zalezalo mi, zeby byc z kims na serio blisko, w Rock'N'Rollu, swiecie tanich dziwek i uzywek, tego nie znajde...

Ta_Od_Tego

Hmm, przychodzi jeden z takich momentów, kiedy nie wiem co napisać. Nie wiem czemu, ale mam takie przeczucie, że to wszystko, czego pragniesz, uda Ci się osiągnąć. Jesteś takim typem, który będzie miał wszystko, czego chce. Będziesz żył Rock N' Rollem do końca swoich dni. A ja zostanę tu, gdzie jestem, nie osiągając nic, dalej użalając się nad sobą, i wkurwiając się o to na siebie, ale nie robiąc z tym absolutnie nic. Wszyscy znajomi się ode mnie odwrócą, bo od mojego narzekania każdy z nich dostawał pierdolca. Zasłużyłam na takie coś, skoro nie umiem robić nic bardziej pożytecznego niż ciągły płacz nad własnym nieudolnym życiem.