Forum www.mjworld.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Piszę książkę.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mjworld.fora.pl Strona Główna -> Pozostałe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MJfanka1




Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland

PostWysłany: Wto 13:35, 26 Lip 2011    Temat postu: Piszę książkę.

Napiszce swoje opinie

Wstęp
Nazywam się Mellanie McClark i byłam zwykłą dziewczyną dopóki nie zaczęły przydarzać mi się rzeczy, które nie śniły się Heraklesowi czy Achillesowi. Zaraz o tym opowiem.

Mam piętnaście lat. Jestem szczupłą dziewczyną o brązowych włosach i piwnych oczach, patrzących na świat z metra 1,65. Mieszkam w San Diego, w dużym domu przy plaży. Moja rodzina wydaje się zwyczajną, szczęśliwą rodziną, ale to tylko pozory. Rodzice coś przede mną ukrywają. Wiem to stąd, że parę razy przyłapałam ich na rozmowach... o mnie. Dyskusja polegała na sprzeczaniu się typu "Czy jej powiedzieć" lub "Nie jest jeszcze za młoda by poznać prawdę". Mój ojciec jest producentem muzycznym, więc nie ma dla mnie zbyt dużo czasu. Moja mama jest moją najlepszą i właściwie jedyną przyjaciółką, no oczywiście oprócz Michaela Loredo. Mike jest wyjątkową osobą. To mój najlepszy przyjaciel, ale właściwie... czuję do niego coś więcej niż przyjacielską więź. Często zdaje mi się, że on też to do mnie czuje.
Dziwne rzeczy, których w książce będzie dość sporo, zaczęły mi się przydarzać dokładnie... sześć dni przed moimi czternastymi urodzinami.

Rozdział I
30 lipca
Dzisiejszy dzień zapowiadał się całkiem normalnie, jak każdy inny. Myliłam, się. Tego dnia o siódmej zadzwonił budzik. Obudziłam się na chwilę ale nie byłam w stanie się podnieść, więc usnęłam. Przyśniło mi się, że stoję na jednej z ulic San Diego. Jakiś głos kazał mi wrócić do domu a ja posłuchałam go. Kiedy już byłam na miejscu budynek zaczął zapadać się w dziurę pod sobą. Uciekłam mijając moją szkołę, ulubioną kawiarnię w, której lubiłam przesiadywać z mamą i pić herbatę oraz kino "Apollo". Im szybciej biegłam tym szybciej dziura mnie goniła i pochłaniała całą okolicę. Uderzyłam ręką w ścianę budynku obok którego przebiegałam i poczułam ból w nadgarstku. W momencie gdy otchłań mnie dogoniła, obudziłam się. Okazało się, że jestem zlana potem a mój lewy nadgarstek potwornie bolał. Musiałam też krzyczeć bo chwilę później do mojego pokoju wpadła mama.
- Wszystko w porządku!?- wydyszała. Najwyraźniej biegła. Pokiwałam głową. Usiadła przy mnie na łóżku. Na jej twarzy widniał niepokój.
- To był tylko dziwny sen.- powiedziałam i wszystko jej opowiedziałam. Przez chwilę siedziała cicho, a ja myślałam dalej. Mój nadgarstek bolał niemiłosiernie. Jak to możliwe, że w śnie dostałam kontuzji, która przeniosła się w świat rzeczywisty?!
- Mellanie, proszę powiedz mi boli cię coś?- zapytała moja mama. Wyraz jej twarzy zupełnie się zmienił. Teraz się uśmiechała ale widoczne było że, bardzo się wysiliła by wyglądało to naturalnie. Zawahałam się.
- Trochę boli mnie nadgarstek, ale to pewnie tylko zbieg okoliczności.- Starałam się by brzmiało to normalnie. Jej uśmiech znikł. Delikatnie chwyciła moją rękę i spojrzała na nią. Całkowicie odebrało mi mowę. Ręka była spuchnięta, cała czerwona a na wierzchu widać było świeży ślad jakby ogromny pyton wtopił we mnie swoje zęby.
- Mamo, jak to się stało!? W śnie się potknęłam ale to pewnie zbieg okoliczności.- stwierdziłam roztrzęsiona tą całą sytuacją.
- Nie ma się czym przejmować. Pewnie coś cię ugryzło kiedy spałaś. Do wesela się zagoi.- powiedziała uspokajającym tonem i pocałowała mnie w czoło. Kiedy to zrobiła poczułam, jakby ktoś rozlał po moim ciele coś ciepłego.
Mama wyszła z pokoju a miłe uczucie znikło w momencie gdy zamknęła drzwi. Rozmyślając zaczęłam się ubierać. Musiałam znaleźć odpowiedzi na kilka pytań. Dlaczego na mojej ręce został ślad jakby jakiś wąż się do mnie dobierał i dlaczego moja mama zachowuje się dziwnie? To nie był koniec moich zmartwień.
Ubrałam się i zeszłam na dół. Taty jak zwykle nie było a mama gadała z kimś przez telefon. Zrobiłam sobie kanapkę i poplamiłam sobie bluzkę
- Szlak!- Zaklęłam pod nosem. Nie przejmując się tym zjadłam i wyszłam z domu.

Koniec cz. pierwszej Surprised (Gdyby były jakieś błędy ortograficze proszę
pisać)


Przeniosłam do działu "pozostałe"//Dumb


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MJfanka1 dnia Wto 23:08, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MeHipnotizas




Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:08, 26 Lip 2011    Temat postu:

Po pierwsze, zdecydowanie, powinnaś to umieścić, w innym dziale.
Druga sprawa,
Cytat:
15 lat

nie, nie. Piętnaście, słownie. Dużo, do poprawy. Trzy, że zbyt krótko i płytko, jak na książkę, popracuj, nad stylem.
Cytat:
- No…. W tym całym śnie! Co jest „niemożliwe”?! Coś przede mną ukrywasz?! Miałyśmy nie mieć przed sobą żadnych sekretów!- krzyknęłam i zorientowałam się, że stoję. Potem wydarzyło się coś dziwnego. Nagle kredens się otworzył, wyleciała z niego filiżanka i gdyby moja mama się nie poruszyła uderzył by w nią. Kubek roztrzaskał się o ścianę. Zerwałam się, wzięłam plecak i wyszłam z domu.
No… i tak to się zaczęło.

Zbyt szybko, za mało, to jest tak, jakbym miała zamiar napisać kryminał i wyjechała, z czymś takim
"Poszłam, zabiłam, a później, wróciłam do domu."
Myślę, że książka, z tego nie wyjdzie, najwyżej ; opowiadanie, no i średnie, jak na moje oko. Znawczynią, jakąś wielką nie jestem, więc czekaj, na inne opinie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MeHipnotizas dnia Wto 18:10, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FallenAngel




Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:08, 26 Lip 2011    Temat postu:

Też uważam, że raczej z tego książki nie będzie. W sumie, ja się na tym za bardzo nie znam, ale jak na Twój wiek, myślę, że nie jest aż tak źle. Smile Pomysł mi się nawet podoba. Mam nadzieję, że następna cześć będzie dłuższa i bardziej rozbudowana. Chodzi mi o przede wszystkim opisy (też miałam z tym problemy xD).
Czekam na więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fucking god.
abc, you & me.



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pandemonium.

PostWysłany: Wto 21:13, 26 Lip 2011    Temat postu:

No więc tak jak dziewczyny ^ uważam, że to niezbyt pasuje na książkę. Przede wszystkim nie chcę Ci ubrzydzać, ale wstęp powinien być dłuższy. Jako czytelnik chciałabym trochę więcej dowiedzieć się o bohaterce i czytać więcej opisów, bo je uwielbiam, zwłaszcza takie, które budują napięcie, sprawiają, że chcę być protem (tj. głównym bohaterem) i wgłębiać się w historię. Jak na tą chwilę mnie nie zainteresowałaś, pod względem gramatycznym i stylistycznym oczywiście, bo to co zamieściłaś to trochę za mało, by pokochać tę historię Wink.

Popracuj nad stylem i ... powodzenia Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MJfanka1




Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland

PostWysłany: Wto 23:10, 26 Lip 2011    Temat postu:

Dobra... siedziałam nad tym dwie godz. Pliss żeby było dobrze!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fucking god.
abc, you & me.



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pandemonium.

PostWysłany: Wto 23:39, 26 Lip 2011    Temat postu:

Do tego się przyczepię.
Cytat:
Często zdaje mi się, że on też to do mnie czuje.
Dziwne rzeczy, których w książce będzie dość sporo, zaczęły mi się przydarzać dokładnie... sześć dni przed moimi czternastymi urodzinami.

Nie lepiej brzmi ;

Cytat:
Często zdaje mi się, że on też to czuje względem mojej osoby.
Powracając do tego, z czym chciałabym się z Wami podzielić.
Sześć dni przed moimi czternastymi urodzinami, w moim otoczeniu zaczęły się dziać bardzo dziwne rzeczy, które w połączeniu z usłyszanymi rozmowami rodziców zaczęły mnie bardzo intrygować. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym co się działo, cofnijcie się ze mną w czasie, a cofnijcie się ze mną w przeszłość, do dnia w którym to wszystko się rozpoczęło...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fucking god. dnia Wto 23:42, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MeHipnotizas




Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:45, 26 Lip 2011    Temat postu:

MJfanka1, Twoje poglądy, na temat świata, zmienią się jeszcze wielokrotnie, więc poczekaj, z pisaniem książki, tymczasowo Wink Możesz, z tego zrobić opowiadanie, przecież.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mjworld.fora.pl Strona Główna -> Pozostałe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin